Jak przeprowadzamy zabiegi w Oxomedica

{zosia2.alt}/

Jak przeprowadza się zabiegi w medycznej komorze hiperbarycznej

Przeprowadzanie zabiegów w medycznej komorze hiperbarycznej jest jedną z coraz częściej stosowanych metod terapii w różnych dziedzinach medycyny. W szczególności zabiegi pod ciśnieniem 2.5 ATA (atmosfery absolutne) zyskują na popularności dzięki swojej skuteczności w leczeniu i wspomaganiu procesu rehabilitacji. W tym artykule przyjrzymy się, jak przebiegają zabiegi w komorze hiperbarycznej pod ciśnieniem 2.5 ATA i czym różnią się od terapii przeprowadzanych w zwykłej komorze hiperbarycznej.

Czym jest komora hiperbaryczna?

Komora hiperbaryczna to specjalistyczne urządzenie medyczne, które umożliwia oddychanie czystym tlenem w warunkach podwyższonego ciśnienia atmosferycznego. Warunki te przyspieszają rozpuszczanie tlenu we krwi, co z kolei zwiększa jego dostępność dla komórek i tkanki w całym ciele. Terapia tlenem hiperbarycznym (HBOT) jest wykorzystywana w leczeniu wielu schorzeń, w tym zatrucia tlenkiem węgla, chorób związanych z dekompresją, oparzeń, infekcji oraz wielu innych stanów.

Zabiegi w komorze hiperbarycznej pod ciśnieniem 2.5 ATA

Zabiegi w komorze hiperbarycznej pod ciśnieniem 2.5 ATA oznaczają, że pacjent przebywa w ciśnienieniu atmosferycznym 2.5 razy większym niż normalne ciśnienie na poziomie morza. To zwiększone ciśnienie pozwala na jeszcze efektywniejsze dostarczanie tlenu do uszkodzonych lub niedotlenionych obszarów ciała, co może znacząco przyspieszyć proces gojenia i regeneracji.

Podczas zabiegu pacjent umieszczany jest w komorze hiperbarycznej – profesjonalne medyczne komory hiperbaryczne są jednoosobowe (indywidualne) za wyjątkiem stosowanych w szpitalach klinicznych, gdzie są kilkunasto-osobowe. Zabieg trwa zazwyczaj od 90 do 120 minut, a w wyjątkowych sytuacjach 180 minut, w trakcie których pacjenci mogą czytać, odpoczywać lub słuchać muzyki.

Najważniejsze różnice między zabiegami pod ciśnieniem 2.5 ATA a zwykłą terapią hiperbaryczną

  • Ciśnienie liczone od poziomu morza jest 3 krotnie wyższe, niż w niemedycznych komorach:

    Dlatego tlen rozpuszcza się nawet w osoczu, a nie tylko w hemoglobinie i dociera w namniejsze, przyduszone/przygniecione/niedostępne zakamarki Twojego ciała.

  • Tlen podawany jest z butli, a nie z koncentratora:

    Butle są dostarczane przez producentów gazów medycznych. Dzięki temu jego czystość wynosi 99,999%.

  • Maseczka i aparat oddechowy dostarczają tlen na żądanie (na wdech)

    Nie są to cienkie rureczki, z których ledwo sączy się tlen, tylko grube przewody, które dostarczają na żądanie tyle tlenu, ile tylko pacjent potrafi nabrać w płuca. Jak w aparacie nurkowym.

  • W czasie zabiegu są stosowane przerwy w podawaniu tlenu:

    Zgodnie z tabelami dekompresyjnymi. Badania naukowe przeprowadzone w medycznych komorach hiperbarycznych udowodniły, że naprzemienne nasycenie tlenem i zmniejszenie nasycenia zwiększa skuteczność produkcji komórek macierzystych i leczenia.

    Dodatkowo eliminuje to praktycznie do zera ryzyko pulmunologicznej toksyczności tlenowej, czyli mówiąc zwyczajnie - zatrucia tlenem.

  • Wydychane powietrze jest kierowane za komorę, a nie do komory:

    Po to, żeby oddychać czystym tlenem, bez dwutlenku węgla.

  • W czasie zabiegu można oglądać telewizję:

    Znajduje się ona poza komorą. W naszej placówce na suficie.

  • Do środka komory medycznej nie można wprowadzać żadnych urządzeń elektrycznych:

    I tu nie ma żartów. Nie dość, że powyżej 2 atmosfer baterie litowo-jonowe wybuchają, chyba, że są specjalnie wzmocnione do pracy pod ciśnieniem, to jeszcze każdy nieprzystosowany układ scalony może doprowadzić do zwarcia pod ciśnieniem, zwarcie natomiast wyzwala iskry, które w środowisku z tlenem pod ciśnieniem od razu powodują pożar. W komorach niemedycznych ciśnienie jest niższe, ale w sumie jak ktoś Ci wrzuca głośnik do komory, żeby Ci umilić czas, to wiedz, że zwiększa ryzyko wybuchu i zwarcia proporcjonalnie do ciśnienia a to nie ma to nic wspólnego z profesjonalnym medycznym zabiegiem hiperbarycznym.

  • Cały zabieg można wykonać bez prądu:

    Dzięki temu, że medyczna komora hiperbaryczna jest w pełni pneumatyczna i opiera działanie na prawach fizyki. Powietrze jest podawane z naczynia przeponowego, gdzie jest utrzymywane cały czas 8 atmosfer, co starcza na 2 zabiegi, a butle mają 160-200 atmosfer. Wszelkie reduktory i panele sterowania są urządzeniami całkowicie analogowymi ze względów bezpieczeństwa, aby awaria prądu nie stanowiła zagrożenia, jak również żeby wyeliminować źródła potencjalnych iskier, które mogłyby doprowadzić do pożaru wewnątrz komory.

  • Dostarczamy medyczne ubrania i koce w 100% bawełniane:

    Żeby się przypadkiem nic nie zaiskrzyło w środku i nie spowodowało przez to zapłonu tlenu a w konsekwencji pacjenta. Można wejść do środka medycznej komory we własnym ubraniu, tylko jeśli się ma pewność, że jest wykonane w 100% z bawełny i się nie iskrzy. W nieprofesjonalnych komorach nikt o to nie dba.




To jak w praktyce przeprowadzamy zabieg?
Krok po kroku:

  • Pacjent na miejscu informowany jest o przeciwwskazaniach i jak będzie przebiegał zabieg
  • Następnie tłumaczymy, jak działa komunikacja w komorze i że cały czas ktoś jest do dyspozycji pacjenta na każde żądanie.

  • Pacjent przebiera się, po czym uczymy pacjenta jak zdjąć i założyć profesjonalną maseczkę oddechową, aby mógł to samodzielnie wykonywać w komorze (jeśli nie może, to też nie ma problemu, o tym dalej).

  • Pomagamy pacjentowi usiąść i położyć się na części wsuwanej do komory. Dobieramy idealne nachylenie do wymagań pacjenta

  • Ustalamy, co pacjent chce oglądać przez najbliższe 120 minut. To zwykle najtrudniejsza część, wymagająca wysiłku od pacjenta a czasem kreatywności od personelu. Po uruchomieniu wybranego programu przygaszamy górne światło, zostawiając jedynie oświetlenie LED w podłodze, aby wrażenia z oglądania były jak najprzyjemniejsze.

  • Wsuwamy pacjenta do środka na wsuwanym wózku medycznym i zamykamy komorę.

  • Rozpoczynamy kompresję. Cały czas doświadczony personel obserwuje, czy reakcje pacjenta są prawidłowe. W razie wystąpienia dyskomfortu spowalniamy lub zatrzymujemy zwiększanie ciśnienia, aż dyskomfort nie minie. To też jedna z różnic między zabiegami w Oxomedica, a wieloosobowymi komorami w szpitalach, gdzie jak ktoś nie wytrzymuje ciśnienia, to jest po prostu wyprowadzany przez śluzę powietrzną, bo reszta pacjentów musi mieć wykonany zabieg w określonym czasie. U nas w 99,9% przypadków udaje się wykonać zabieg, nawet jeśli pacjent na początku czuje silny dyskomfort. To czasem powoduje wydłużenie całości zabiegu o 15-20 minut, ale bierzemy ten koszt na siebie. Jeśli zdarzy się, że pacjent chce przerwać w trakcie kompresji - koszt również pokrywamy i zwracamy środki pacjentowi. Zdarza się to bardzo rzadko.

{zosia1.alt}/
  • Na powyższym obrazku nasza asystentka Zosia uchwycona w trakcie wykonywania procedury kompresji. Zosia wykonuje kilkaset zabiegów terapii hiperbarycznej rocznie.

  • Po doprowadzeniu do ciśnienia terapeutycznego pacjent zakłada maseczkę (jeśli miał zdjętą, bo na czas kompresji nie jest potrzebna) i zaczyna wdychać czysty tlen.

  • W przypadku 120 minutowych zabiegów po 30 minutach podawania tlenu następuje przerwa. Na czas przerw pacjent może zdjąć maseczkę. Jeśli nie umie tego zrobić, lub np. śpi - przełączane jest źródło gazu z tlenu, na powietrze i może mieć założoną bez przerwy maseczkę. Następnie kolejne 30 minut pacjent wdycha czysty tlen pod ciśnieniem i znowu przerwa 5 minut. Później jest 20 minut czystego tlenu i dekompresja na tlenie. Za każdym razem pacjent jest informowany, czy ma założyć/zdjąć maseczkę osobiście przez personel. W przypadku krótszych 90-minutowych zabiegów i 180 minutowych - tabele dekompresyjne są podobne. W przypadku 3 godzinnego zabiegu stosowany jest też przystanek dekompresyjny, tak jak w nurkowaniu.

  • W czasie zabiegu monitorowany jest poziom nasycenia tlenem atmosfery w komorze, ciśnienie powietrza i ciśnienie tlenu a w razie kiedy np. poziom tlenu (poza maseczką) jest zbyt wysoki - uruchamiana jest zwiększona "wentylacja" komory lub pacjent proszony jest o poprawienie maseczki. Najczęściej tlen ucieka, kiedy pacjent ma brodę i maseczka dokładnie nie przylega do skóry. Nic z tym nie zrobimy, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby pacjent z pokaźną brodą chciał ją zgolić. Po prostu dociskamy wtedy mocniej maseczkę i wentylujemy dodatkowo komorę.

Co ważne: prawidłowo przeprowadzony zabieg terapii hiperbarycznej w medycznej komorze hiperbarycznej, to jeden z najbezpieczniejszych zabiegów medycznych dostępnych na rynku, w którym skutki uboczne zdarzają się rzadko (np. "zatkane" uszy), są niegroźne, a jeśli wystąpią - to są tymczasowe i same zanikają w ciągu kilku dni po zabiegu.


Zapraszamy do umówienia się na zabieg

{zosia3.alt}/

Chcesz więcej informacji? Zobacz powiązane tematy: